
WYPRZEDAŻ! Która z nas nie zadżała z podekscytowania na sam dźwięk tego słowa:)? Wyprzedaże, to czas w którym w naszej szafie nareszcie mogą pojawić się ciuchy, które upatrzyłyśmy sobie już wcześniej, ale cena powstrzymywała nas od kupna. To czas, w którym w bardzo atrakcyjnych cenach możemy kupić wiele ładnych rzeczy. Ale to też czas, kiedy wpadamy w wiele pułapek...Wystarczy je ominąć i poddać się przyjemnemu dreszczykowi, który towarzyszy polowaniu:).
W trakcie wyprzedaży trzeba zwracać uwagę przede wszystkim na cenę, która nie zawsze jest obniżona, mimo informacji -70%. Na szczęście coraz rzadziej w polskich sklepach natykamy się na tego rodzaju oszustwo.
Kilka razy dałam się złapać na to, że w ferworze zakupów kupiłam coś, czego nigdy potem na siebie nie założyłam, bo okazało się że rozmiar nie pasuje, kolor nie twarzowy, albo po prostu ciuch nie w moim stylu (wtedy z mojej głupowy korzysta moja młodsza siostra:D). Zastanówmy sie, czy na pewno rzecz, którą chcemy kupić, jest nam potrzebna. Pamiętajmy, że atrakcyjna cena kusi, ale przestaje być atrakcyjna jeśli kupimy coś, czego nigdy nie użyjemy.
Wyprzedaże organizowane są pod koniec sezonu (letniego i zimowego), więc często wtedy kupujemy rzeczy z myślą o przyszłym roku. Możemy mieć nadzieję, że nadal pozostaną one modne, ale czasami taka nadzieja bywa zgubna, zważywszy na fakt, że w dzisiejszej modzie pojawia się wiele elementów jednosezonowych (które wracają po 5, 7 10 latach)...na to też uważajmy:).
A teraz koniec straszenia!
Bieżmy przyjaciółki, siostry czy innych sprawdzonych kompanów i NA ZAKUPY:).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz